piątek, 12 lipca 2013

002. "Kocham słuchać kiedy mówi, jej angielski akcent był godny podziwu i jej prace są niesamowite"

Justin’s POV

"Masz to?"
"Tak, mam , masz moje pieniądze?"
"Tak, mam twoje pieniądze tutaj Bieber"
Podałam mu swobodnie małą paczkę białego proszku  wraz z nim zrobiłem to samo w stosunku do pieniędzy.  Muszę przyznać, handel narkotykami nie był najlepszą umiejętnością , ale jeśli je przechowywałem moi chłopcy byli szczęśliwi  i było dobrze. Szybko spojrzałem na zegarek, była 11:30.  Kurwa, miałem być w domu w 5 minut i nie było mowy, że zrobię to w czasie,  biegłem tak szybko, jak tylko mogłem, dopóki nie wróciłem do domu, zdyszany wszedłem przez drzwi. Jazzy spała na kanapie z kartką na stole:
Justin, już wyszłam do pracy, nie zapomnij obudzić siostry i zaprowadzić jej do szkoły, Mama x
Popatrzyłem na Jazzy leżącą obok, ostrożnie podniosłem ją starając się nie obudzić jej, zaniosłem ją
do pokoju, ostrożnie kładąc  na łóżku dając szybko pocałunek , zamknąłem drzwi od   jej pokoju.
Szybko dostałem się  do mojego łóżka,  jak tylko zaczynałem zasypiać usłyszałem pukanie do moich drzwi, to była Jazzy, oczywiście chce  spać w moim łóżku, nigdy nie była w stanie zasnąć w nocy sama, ponieważ ex mojej mamy przyszedł do niej w nocy 2 lata temu i próbował ją skrzywdzić,
ja nie narzekam, lubiłem towarzystwo mojej siostry, ona jest jedyną dziewczyną która kiedykolwiek będzie spała w moim łóżku ze mną, nie śmiem przyjść z inną dziewczyną do domu na tej ulicy ,nie chcę innej dziewczyny tutaj, nigdy nie zrobię tego mojej siostrze. Ona już dorasta w tej niebezpiecznej dzielnicy i nie mam zamiaru uczynić jej bardziej niebezpiecznej dla niej.
Gdzieś w nocy udało mi się rzeczywiście trochę  przespać, ponieważ była 7.20 kiedy się obudziłem,wstałam z łóżka, ale Jazzy szła do szkoły,  a więc zrobiłem jej śniadanie z żywności, której brakowało w lodówce, i mogliśmy już wyjść z domu , zawsze prowadzi nas Jazzy wzdłuż naszej ulicy, aż dojdziemy do jej szkoły, nie mogłem ryzykować, pozwalając aby ktoś ją skrzywdził, w każdym razie,  jak tylko pożegnałem się z Jazzy przed szkołą poszedłem się do domu  , wróciłem do łóżka, mama miała być z powrotem za godzinę, pracuje w szpitalu i przeważnie robi na nocnej zmianie, obudziłem się  dopiero o 11, bo widziałem  flashowanie mojego telefonu, o dziwo, nie było żadnego sms’a od  chłopaków z prośbą o codziennie zaopatrzenie się w leki i pytanie, czy zrelaksuje się z nimi,  to była  Hayley:
H: Hej! Ja i niektórzy z chłopaków  będziemy później spędzać razem czas, masz ochotę spędzić go z nami? x
J: Hmm... tak pewnie, brzmi nieźle, napisz mi szczegóły później.. x
Podobało mi się , że są  normalni , ponieważ nie mieli nic wspólnego z udziałem narkotyków lub życia gangu, z nim czułem się miło dla odmiany, spędzali czas jak normalni ludzie.
Zrobiło się później, Hayley napisała mi, że każdy był w jej domu i wysłała mi jego adres,  nie było do niej daleko, więc mogłem się przejść.
Jasna cholera! Była pierwszą rzeczą, która przyszła mi do głowy, kiedy zobaczyłem jej dom, był ogromny, można było  łatwo zmieścić około 30 moich mieszkań, zbliżyłem się do drzwi i zapukałem, spodziewałem się Hayley lub jedego z chłopaków,że  otworzą mi  drzwi, ponownie ku mojemu zdziwieniu była  to Lilly.
"Hey"
"Hey, Hayley i chłopaki są w salonie, wejdź"
Zamknęła za sobą drzwi i zacząłem iść w przeciwnym kierunku, do salonu.
"Czy nie spędza z nimi za dużo czasu?" Zwróciłem się do niej.
"Eee, no, no, idę do mojego pokoju, a Ty idź do mojej siostry" śmiała się, i nadal szła po schodach.
"No cóż ..." zacząłem mówić "Mogę dotrzymać ci towarzystwa"
"Hayley zaprosiła cię tutaj, aby spędzać czas z nią i chłopakami" zachichotała "Możesz potem przyjść do mojego pokoju to spędzimy wspólnie czas " Spojrzała na mnie i uśmiechnęła się, odwróciła się i znowu zaczęła iść po schodach.

Można z pewnością powiedzieć, że Lilly nie przypominała Hayley, moim zdaniem, Lilly było absolutnie piękna, Hayley nie miała żadnych atutów, żeby była wspaniała.  Lilly nie była towarzyska jak Hayley, można powiedzieć, że Lilly chce zachować dla siebie, że mieliśmy wspólnego, po raz pierwszy od długiego czasu faktycznie czułem się jakbym miał coś wspólnego z dziewczyną. STOP mówię sobie, nie przeniosę jej do swojego życia, ta dziewczyna nie zasługuje na takie życie. Pokręciłem głową skierowaną do rzeczywistości i udałem się do salonu. 

Lilly's POV

Leżąc na łóżku, szkicownik na moich kolanach i ołówek w ręku, nic nie może uczynić mnie szczęśliwszą. Uwielbiam szkicować i malować odkąd byłam mała. Moja babcia zawsze wierzyła w moją pasję do sztuki. Zawsze uważałam, że należy objąć je tak jak obejmuje się życie. Moi rodzice, a zwłaszcza mój ojciec, nie widział dla tego wielkiej kariery. Powiedzieli mi, że to głupi pomysł nawet o tym myśleć. Po śmierci mojej babci czułam, że naprawdę nie mogę dzielić moich szkiców z nikim innym. Była i jest jedyną osobą, która wierzy w moją sztukę, więc teraz po prostu muszę zachować to dla siebie.
 Zagubiona w mojej sztuce nie usłyszałam pukania do drzwi, aż ktoś powoli ich nie otworzył, wyjrzał zza rogu.
 "Czy mogę wejść?"Jego głos był niski, ale mogę powiedzieć, że to Justin.  Uśmiech wkradł się na moją twarz.
 "Tak, jasne, chodź" Gdy tylko zamknął drzwi dostał się do mojego łóżka, siadając w kącie.
 "Czy istnieje szczególny powód, że jesteś teraz tu i teraz w moim pokoju, a nie na dole z chłopakami i Hayley?" Powiedziałam, ale wyszło zbyt mocno, więc dodałam uśmiech na mojej twarzy. To nie było tak, że nie cieszyło mnie towarzystwo faceta, ale widziałam, ze zawsze bardziej byli zainteresowani Hayley. Nie mogę ich za to winić, ale  co podoba się Justinowi we mnie, że przyszedł do mojego pokoju?
 "Pomyślałem, że przyjdę tutaj i porozmawiam z tobą, że byłoby fajnie, gdybyśmy nawzajem lepiej się poznali. Spędzam trochę czasu z twoją siostrą, nie zaszkodzi spędzić trochę czasu z tobą" zaśmiał się.
 "Tak, myślę, że to sprawiedliwe" zaśmiałam się trochę "Więc mogę zapytać ile masz lat?" zaśmiałam się przez co wywołałam go też u Justina.
 "17, 18 w marcu a ty?"
 "16, 17 w najbliższy weekend" delikatnie się uśmiechnęłam. Spędziliśmy prawie godzinę na rozmowie, dowiedziałam się, że pomimo jego męskości jego ulubionym kolorem jest fioletowy. Ma siostrę Jazzy i mieszka z nią i jego mamą w małym mieszkaniu na końcu miasta. Ale przede wszystkim tak jak ja, lubi zachować to dla siebie. Rozmawialiśmy do 9.30, gdy Hayley zapukała do drzwi.
 "Justin, tu jesteś! Co ty tu robisz? Wracaj na dół!" Hayley spojrzała na mnie zimno. Jaki jest jej problem?
 "Chciałbym, ale muszę już iść"
 Odprowadziłam Justina do drzwi i pożegnaliśmy się, mówiąc, że jesteśmy w kontakcie po wcześniejszej wymianie numerów. Zaczęłam wracać na górę, gdy Hayley mnie zatrzymała.
"Lilly, lubię Justina, więc wycofaj się"
"Hayley, my tylko rozmawialiśmy, Jezu"

"Tak? Zaprosiłam go tutaj z chłopakami i ukradłaś mi go na cały ten czas!"
"Przyszedł do mojego pokoju i chciał się ze mną spotkać, to jest to. Idę na górę"
 Nie było sensu kłócić się z Hayley, w końcu ona zawsze dostaje to co chce, czy to z mężczyzną, czy też nie. Wróciłam do pokoju i wspięłam się na łóżko. Nagle usłyszałam wibrację na moim stole, dosięgając złapałam go. Zdałam sobie sprawę, że napisał do mnie Justin.
 J: Hej, dzięki za spędzenie dzisiaj czasu z tobą, mam nadzieję, że nie było zbyt dziwnie. Powiedz Hayley, że przepraszam za to, że nie posiedziałem dzisiaj z nią i chłopakami. Mógłbym powiedzieć, że była wkurzona., lol,x
Nie mogłam powstrzymać uśmiechu. Mogę zrozumieć dlaczego Hayley go lubi, jest bardzo atrakcyjny, wysoki, stonowany, brązowo-orzechowe oczy i brązowe błyszczące włosy. Nie było strasznie patrzeć się na wszystko, ale ja nie chcę chłopaka. Nawet jeśli naszły jakieś niewielkie zmiany, że Justin i ja wyszlibyśmy gdzieś razem, co się nie stanie. Nie chcę i jestem pewna, że on też. Ale jako przyjaciele mogłoby być miło. Wszyscy przyjaciele, których kiedykolwiek miałam zostali mi odebrani, ponieważ przenieśliśmy się i tylko jedyny raz mogłam odwiedzić mój prawdziwy rodzinny dom, więc to było trochę bez sensu, żeby zostać w kontakcie ze wszystkimi, ale myślę, że nie zaszkodziłoby gdybym znalazła sobie nowych znajomych, a Justin może być jednym z nich.

Justin's POV
Jak tylko doszedłem do domu zastałem moją mamę i Jazzy śpiące na kanapie, starając się ich nie obudzić umieściłem koc nad nimi i dałem im lekki pocałunek w czoło przed udaniem się do mojego pokoju. Jak tylko zamknąłem drzwi usłyszałem mój wibrujący telefon w kieszeni. Zanim sprawdzę mój telefon położyłem go na szafce nocnej i rozebrałem się do samych bokserek. Wspiąłem się na łóżko, wziąłem mój telefon i zobaczyłem, że mam 3 wiadomości tekstowe, jedna od  Hayley niespodzianka, jedna od Jareda prawdopodobnie chcącego prochy i jeden od Lilly, Lilly!
 L: Cześć! Haha tak to nie był problem i to w ogóle nie było dziwne. Miło było mieć dla odmiany towarzystwo J i tak, jeśli wiem, Hayley (niestety ja) mogę powiedzieć, że była trochę wkurzona, ale przejdzie jej, nie martw się!x
Zupełnie zapomniałem, że ja wysyłałem jej wcześniej wiadomość, widząc jej nazwisko na moim telefonie natychmiast byłem w lepszym nastroju, "Lily" westchnąłem i zacząłem ciężko oddychać,
"Jeśli tylko" tylko nie było "czy tylko" nawet jeśli za milion lat, bym kiedykolwiek wyszedł z nią nie mogę ,  ja nigdy nie doprowadzę ją do mojego świata, handel narkotykami, picie, gangi, śmierć po prostu nie mogę, ona zasługuje na coś lepszego niż to, nawet jeśli ja z nią porozmawiałem tylko godzinę , wydawało się,  że znamy się bardzo długo, kocham mówić do niej, ona rzeczywiście słuchała, co mówię, a nie tylko kiwa głową   jak wszystkie inne, no chyba , że moja mama i Jazzy oczywiście i mój przyjaciel Rayan. Przez godzinkę dowiedziałem się dużo o niej, kocham słuchać kiedy mówi, jej angielski akcent był godny podziwu i jej prace są niesamowite, pokazała mi swoje szkice i opowiedziała o babci i jak jej tata tego nie akceptuje.
Jak już odpływałem usłyszałem, że  mój telefon brzęczy.
"JUSTIN RUSZ DUPĘ, KURWA!"
I wiedziałem, kto był na drugim końcu tej krótkiej rozmowy telefonicznej, a ja wiedziałem, co będzie dalej, szybko się ubrałem i powoli otworzył moje biurko, wyciągając  mój pistolet i ukryłem  go pod moje dżinsy, otworzyłam drzwi sypialni i cicho je otworzyłem, powoli zamykając ją za sobą.

_________________________________
Pośpiepszyłyśmy się, i już jest drugi rozdział! Pojawili się Lily i Justin bdiufnldfnl! Zaiskrzyło między nimi.
Przepraszamy za błędy.:((
Tłumaczyła @pl__belieber i @changemydream

wtorek, 9 lipca 2013

001. "Wow ona weszła do mojego umysłu, a jej duże brązowe oczy, były oszałamiające."

Lilly's POV

"Lily chodź, spóźnię się!"
"Yeah, okej już idę"
Powoli chwyciłam swój szkicownik i ołówek i umieściłam go w torbie. Naprawdę nie obchodziło mnie gdzie dzisiaj pójdziemy razem z Hayley, bo tak długo jak będę miała coś do rysowania widziałam, że będę się dobrze bawić.
Nienawidziłam, że ona była praktycznie moją opiekunką podczas gdy naszych rodziców nie było przez cały dzień, to nie było tak, że nie mogę sama o siebie zadbać, miałam prawie 17 lat na litość boską.
Gdy zeszłam w dół po schodach, włożyłam buty i udałam się do salonu by znaleźć niecierpliwie czekającą na mnie Hayley.
 "Nareszcie! Jak długo można?"
 "Tak, wiem. Przepraszam."
 Nie było mi przykro, ale wiedziałam, że jeśli tego nie powiem moja siostra się nie zamknie.
 "Okej, myślę, że ci wybaczam" Jej złe spojrzenie w ułamku sekundy zmieniło się na szczęśliwe, dzięki Bogu, nie wydaje mi się, że mogłabym dzisiaj poradzić sobie z nastrojową Hayley.
Tak szybko jak znaleźliśmy się w samochodzie wyjechałyśmy. To tylko osiem miesięcy, odkąd nasz rodzina przeprowadziła się do Los Angeles i już chciałam wrócić do Anglii. Tęsknię za deszczową pogodą i moim domem, ale gdy mój tato dostał tutaj awans widziałam, że moja rodzina jest tutaj szczęśliwsza a ja nie pozwolę, żeby moje uczucia wchodziły im w drogę.
Gdy samochód zwolnił i pociągnął do zatrzymania widziałam, zatrzymał się pod dużym opuszczonym budynkiem. Czułam się sceptycznie i chciałam wydostać się z samochodu, ale zauważyłam, że Hayley się uśmiechała, więc łatwo się zorientowałam, że samochód zaparkował w odpowiednim miejscu. Po wyjściu z samochodu zauważyłam, że jej nowe przyjaciółki Erin i Bethany stały przed starymi drzwiami budynku i czekają na nas. Co do cholery Hayley ma zaplanowane na dzisiaj?
 "Hej seksowne panie!" Erin wrzasnęła i podbiegła przytulić Hayley. 
 "Nie zostawiaj mnie!" Jęknęła Beth, kiedy zbliżyła się do nas. Hayley przytuliła ją przyjaźnie nim Beth podeszła mnie przytulić.
 "Na co czekacie? Chodźmy!" Hayley krzyknęła podniecona a ja  zdałam sobie sprawę co Hayley dzisiaj chciała robić. Domyśliłam się, Hayley zawsze kochała taniec, odkąd miała dwa lata. Nie zamierzam kłamać, jest w tym niesamowita, ale sądząc z wewnątrz budynku, że nie był to profesjonalny kurs tańca, mimo że nie miał złych warunków.
 Wewnątrz była grupa 6 chłopaków i 3 dziewczyn, wszyscy wyglądali na około mój i Hayley wiek. Czterech chłopaków i wszystkie dziewczyny rozmawiali w jednym wielkim kręgu podczas gdy dwóch facetów stało przy odtwarzaczu CD. Większość chłopaków było półnagich, przez to jak wyglądali nie było starsznie patrzeć. 
 "Hey chłopaki, Hayley jest tutaj! Przyprowadziła przyjaciółkę" powiedział jeden z chłopaków, po chwili wszyscy zbliżyli się do mnie i Hayley ich spojrzenia były skierowane wyłącznie na mnie, jak lew szuka zwierzęcia na jego następny posiłek.
 "Hej wszystkim! Przyszłabym sama, ale miałam obowiązek zostać opiekunką do dziecka. To jest moja siostra Lilly"
 "Hey"
 "Więc ona tańczy dziś z nami?" Powiedział inny facet, uśmiechając się i oglądając mnie od stóp do głów.
 "Bardzo śmieszne Liam, nah ona będzie dzisiaj po prostu siedzieć i oglądać bezbłędną mnie"
 "Dobrze, dobrze możesz siedzieć nad tymi tam ławkami Lilly aż skończymy"
 "Err, tak w porządku"
 Podeszłam szybko do ławki i usiadłam , jak tylko moje plecy spoczęły na ścianie natychmiast wyciągnęłam swój szkicownik i ołówek i niech inspiracje poszaleją.

Justin's POV

Gówno, gówno, gówno! Byłem spóźniony na lekcje tańca, miałem usprawiedliwienie, ale nie muszą wiedzieć co się dzieje w moim życiu teraz, a ja nie zamierzam im powiedzieć, gdyby zapytali. Gdy tylko przeszedłem przez drzwi, wiedziałem, że są wkurzeni, ale nie obchodziło mnie to.
''Justin, masz dwudziesto minutowe spóźnienie do diabła''
''Tak, wiem, przepraszam, ale jestem tutaj teraz więc możemy po prostu ćwiczyć?''
''Cóż, dobrze, że wogóle przyszedłeś , robimy krótką przerwę.'' Josh zaśmiał się słabo, był ciągle wkurzony, ale też zadowolony, że przyszedłem.
Zdałem sobie sprawę, że jest ktoś inny w sali, rozejrzałem się i zobaczyłem dziewczynę, która siedziała obok Hayley, Erin i Beth na ławkach. Na jej kolanach zobaczyłem szkicownik, ona musi być z Hayley, ponieważ nikt tutaj tak naprawdę nie przyprowadzał nikogo , Hayley była wyjątkiem.
"Hej, co to za dziewczyna? " Zapytałem właśnie chłopaków.
"Och, to Lilly, ona jest siostrą Hayley, ona jest po prostu tutaj, bo opiekuje się nią." Arron śmiał się.
"Myślisz o niej, Bieber? " Toby mrugnął jednym okiem, a chwilę później chłopaki zaczęli się śmiać.
"Zamknijcie się! " Powiedziałem stanowczo, ale nie mogłem się powstrzymać, aby  nie patrzeć na nią, każdy facet byłby głupi i ślepy gdyby powiedział, że nie była wspaniała, bo była, mogłaby mieć każdego faceta z jej urodą, w tej chwili rozejrzała się po sali, a jej oczy spotkały moje, posłała mi słaby uśmiech, a następnie z powrotem spojrzała się na Hayley, wow ona weszła do mojego umysłu, a jej duże brązowe oczy, były oszałamiające.
Powróciłem z powrotem do rzeczywistości, zdałem sobie sprawę, że przerwa się skończyła, teraz musiałem się skupić.

Lilly's POV

"Okay skończyłam. Tak, tak wiem, że długo, więc gdzie mam cię teraz zabrać?"
 W transakcji za to co robiliśmy wcześniej muszę wybrać, gdzie mamy iść po tym. Ja mam zamiaru  pozwolić Hayley robić dzisiaj wszystkiego co ona chce, nie mam i nigdy nie będę oraz przez większość czasu.
 "Cóż chciałam uzyskać kilka nowych książek w bibliotece, potem możemy iść do domu"
 "Poważnie? Dobrze, jeśli to jest to co chcesz robić, chodźmy" Hayley nie była zbyt zachwycona ideą biblioteki, ale miałam zamiar jej na złość za kazanie mi spędzić dwie godziny z ludźmi, których ledwo znałam.
 Jak przemierzałyśmy naszą drogę powrotną do samochodu zdałam sobie sprawę, że zostawiłam torbę na ławce, "Będę szybko!" Krzyknęłam i pobiegłam do drzwi. Kiedy zobaczyłam, że mojej torby nie było na ławce, szybko wpadłam w panikę i zaczęłam szukać jej pod ławkami. Usłyszałam kogoś odchrząkającego, jakby chciał zwrócić moją uwagę, odwróciłam się aby zobaczyć faceta trzymającego moją torbę.
 "Zapomniałaś o czymś?" Uśmiechnął się i podał mi torbę.
 "Tak" Zaśmiałam się . "Dziękuję"
"Nie ma problemu. Jestem Justin tak przy okazji."
"Miło mi Cię poznać Justin, jestem Lilly" Oboje uśmiechnęliśmy się do siebie, ale szybko zdałam sobie sprawę, że w samochodzie siedzi Hayley.
"Ja już muszę iść, Hayley czeka na mnie w samochodzie i chcę zdąrzyć  przed zamknięciem biblioteki"
"Dobrze, ale nie puszczę cię samej do samochodu Haley , robi się trochę ciemno"
"Err tak, myślę, że będzie dobrze"
Szliśmy w milczeniu, dopóki nie odchrząknął.
"Więc jak to się stało, że jesteś tu dziś jeżeli nie  tańczyć? " Uśmiechnął się a jego oczy skupiły się na mnie.
"Och, moi rodzice wciąż uważają że potrzebuję opieki " Przewróciłam oczami, przed którymi stał samochód Hayley, pożegnaliśmy się, a ja z Hayley udałyśmy się wprost do biblioteki.
Prawda, faceci rzadko na mnie patrzą a co mówić o spędzaniu razem czasu ale  przyjaciel  Hayley uśmiechał się  i mrugał do mnie oczami,  chyba po prostu był dla mnie miły.
Po powrocie  do domu na stole stała kolacja. Pomyślałam, że jestem głodna, więc zjadłam trochę. Po kolacji udałam się do swojego pokoju i nikt mi nie przeszkadzał aby przebrać się w piżamę i wsunąć się do łóżka i odpłynąć.
__________________________________________
Uffff, nareszcie pierwszy rozdział przetłumaczony! :))
Przepraszamy za jakiekolwiek błędy. 
Tłumaczyła @pl__belieber i @changemydream